Powrót mamy do pracy często wiąże z rozpoczęciem przygody ze żłobkiem. Adaptacja w żłobku to trudny czas, zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców. Warto odpowiednio się do niego przygotować i wcześniej zaplanować, kiedy zapisać dziecko do żłobka. Jeśli czeka Cię to w najbliższym czasie, to ten artykuł jest dla Ciebie!
Jeśli dziecko jest w odpowiednim wieku i jest zdrowe to zazwyczaj nie ma przeciwskazań do posłania go do żłobka. Warto wcześniej sprawdzić, w wybranej placówce, w jakim wieku przyjmowane są maluchy. A kiedy dziecko nie nadaje się do żłobka? Poważna choroba, na którą cierpi maluch, jest jedną z takich przyczyn. Takiemu dziecku, personel w żłobku, nie jest w stanie zapewnić szczególnej opieki, ponieważ musi zająć się całą grupą dzieci. Również zaburzenia rozwojowe np. zaburzenia ze spektrum autyzmu, mogą uniemożliwić maluchowi funkcjonowanie w dużej grupie dzieci.
Adaptację w żłobku warto wcześniej zaplanować. Nie jest najlepszym pomysłem rozpoczęcie nowej pracy tego samego dnia, kiedy dziecko jest pierwszy dzień w żłobku. Warto dać sobie i dziecku czas na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Adaptacja w żłobku jest po to, aby dziecko poczuło się na tyle bezpiecznie, aby chciało w danym miejscu przebywać.1 Dlatego warto zacząć od poznania pań opiekunek, placówki i panujących tam zwyczajów. Pomocny może okazać się np. album ze zdjęciami miejsc i opiekunów żłobka, który pomoże dziecku oswoić się z nowym miejscem w bezpiecznych warunkach domowych. Warto także korzystać ze specjalnych godzin adaptacyjnych, które często są oferowane przez palcówki. Cała adaptacja w żłobku może potrwać nawet do 3 miesięcy. Dlatego warto uzbroić się w cierpliwość.
Czasami mamy mają przekonanie, że żłobek i karmienie piersią nie mogą iść w parze. A jest wręcz odwrotnie! Kontynuowanie karmienia piersią może pomóc maluchowi poradzić sobie z rozstaniem i tym, że dużo czasu spędza bez rodziców. Zdecydowanie nie jest najlepszym pomysłem odstawianie dziecka od piersi z okazji tego, że idzie do żłobka. Również obawa, która wiąże się z zasypianiem dziecka bez piersi jest nie uzasadniona. Usypianie malucha w żłobku nie wygląda jak w domu i panie opiekunki na pewno poradzą sobie z tym, jeśli dziecko będzie śpiące.
Jeśli jednak dziecko ma poniżej roku, to warto zastanowić się nad ściąganiem swojego pokarmu i podawaniem go niemowlakowi w placówce. Wiąże się to z zapewnieniem przez żłobek odpowiednich warunków do jego przechowywania. Dlatego nie każdy żłobek zgodzi się na to rozwiązanie, pomimo, że ma taki obowiązek.2, 3
Posiłki serwowane w żłobku powinny spełniać normy żywienia4 i wymagania3 dotyczące tej grupy wiekowej. W związku z tym, dieta dziecka powyżej 1. r. ż. powinna składać się z różnorodnych posiłków, skomponowanych z niskoprzetworzonych produktów, bogatych w składniki odżywcze. Warto dalej ograniczać ilość cukru i soli w diecie dzieci.
Więcej o składnikach odżywczych w diecie małego dziecka możesz przeczytać tutaj.
Ważne, aby posiłki w żłobku były skomponowane na zasadach modelowego talerza zdrowia. Posiłek główny, np. śniadanie, powinien zwierać co najmniej 1 porcję warzyw i/lub owoców, porcję węglowodanów złożonych, najlepiej w postaci pełnoziarnistych produktów zbożowych oraz porcję białka.
W diecie małych dzieci szczególnie warto zwrócić uwagę na mleko i produkty mleczne, których w ciągu dnia maluch powinien zjeść 3 porcje. Ta grupa produktów dostarcza nie tylko pełnowartościowego białka, ale również wapnia, który pełni wiele istotnych funkcji w organizmie. Niestety, jak pokazało badanie PITNUTS, polskie Roczniaki nadal mają niedobory żywieniowe.5 Ponad 90% maluchów po 1.r.ż. nie dostarcza z dietą wystarczającej ilości witaminy D! Dlatego jednym ze sposobów uzupełnienia diety w niedoborowe składniki odżywcze jest podawanie dziecku mleka modyfikowanego typu Junior.6
Spożywanie posiłków w żłobku przez dzieci wzbudza wiele emocji i ciekawości rodziców. Dopytywanie opiekuna w obecności malucha, czy dziecko zjadło posiłki, wzmaga presję i nie tworzy zbyt dobrej atmosfery wokół jedzenia. Warto w sprawie jedzenia zaufać dziecku i jego mechanizmom głodu i sytości oraz doświadczeniu wykfalifikowanej kadry