Dziecko naturalnie wykazuje preferencje smaku słodkiego, aby akceptować naturalny pokarm matki, który dzięki obecności laktozy (cukru mlecznego) jest lekko słodki. Co ciekawe, z badań wynika, że akceptacja smaku słodkiego widoczna jest u wszystkich niemowląt 2! Kiedyś upodobanie do słodyczy gwarantowało nam przetrwanie, jednak przy obecnym dostępie do żywności może wywołać odwrotne skutki. Zbyt duży udział w diecie dzieci cukrów może upośledzać wchłanianie ważnych pierwiastków, np. żelaza i cynku, a ponadto hamować apetyt oraz sprzyjać próchnicy, zaparciom i otyłości3.
Preferencja do smaku słodkiego jest co prawda wrodzona, ale wczesne doświadczenia, zarówno w życiu płodowym oraz w okresie niemowlęcym mogą modyfikować nasze wybory4. Dlatego niezwykle ważnym zadaniem dla rodzica jest ograniczanie cukrów dodanych i to już od wczesnego dzieciństwa! 1000 pierwszych dni życia to kluczowy moment dla kształtowania się nawyków żywieniowych, budowanie tych właściwych zaprocentuje na przyszłość. Między innymi dlatego niezwykle istotne jest unikanie dużej ilości produktów o wyraźnie słodkim smaku w diecie maluchów.
Cukier to substancja otrzymywana zwykle z buraka cukrowego lub trzciny cukrowej. Dodawany jest do wielu rodzajów produktów spożywczych: napojów, sosów (np. do keczupu), płatków śniadaniowych, dżemów, jogurtów, serków homogenizowanych oraz oczywiście do słodyczy. Na rynku istnieje bardzo dużo wyrobów, które nie mają w swoim składzie sacharozy, ale inne rodzaje cukru, takie jak fruktoza, syrop glukozowy, syrop glukozowo-fruktozowy, miód czy maltoza, których też warto unikać.
Przed zakupem należy dokładnie czytać etykiety a konkretnie listę składników. Czasem przy czytaniu etykiety np. kaszki bez dodatku cukru i soli może być dla nas zaskoczeniem pozycja cukry czy sód w tabeli wartości odżywczej. Dlaczego nie ma tam wartości zerowej skoro ani cukier, ani sól nie zostały wymienione w wykazie składników? Dzieje się tak dlatego, że pozycja cukry w tabeli wartości odżywczej obejmuje nie tylko dodany cukier, ale też cukry występujące naturalnie w owocach czy mleku. Dlatego główną wskazówką jest lista składników, warto wybierać produkty bez cukru, sacharozy, miodu, syropu glukozowego, fruktozy czy innych cukrów dodanych. Maltodekstryna, wbrew powszechnej opinii, nie posiada właściwości słodzących, jest dodawana w małych ilościach i służy jako nośnik7.
Używanie produktów ze słodzikiem nie jest dobrym sposobem na ograniczanie spożycia cukru. Słodziki nie zawierają żadnych wartościowych składników odżywczych i są to substancje dodatkowe zdecydowanie niepolecane w diecie małych dzieci3.
Na etapie rozszerzania diety kluczowe jest prowadzenie diety wspierającej prawidłowy rozwój. Żywienie musi opierać się na pełnowartościowych i różnorodnych posiłkach dostosowanych do wieku i potrzeb rozwijającego się organizmu. Jednym z najczęstszych błędów żywieniowych popełnianych w czasie rozszerzania diety jest dosładzanie posiłków i napojów, by dostosowywać ich smak do upodobań osób dorosłych5. Warto wiedzieć jednak, że najmłodsi chętnie akceptują smak neutralny. Podawanie niesłodzonych i niesolonych pokarmów zaleca się nie tylko z powodu długofalowego wpływu na zdrowie dziecka, ale także kształcenia właściwych przyzwyczajeń i preferencji żywieniowych w późniejszym życiu6. Oznacza to, że jest szansa, że małe dziecko otrzymujące słodkie dania w późniejszym wieku również będzie częściej i chętniej jadło takie produkty, co jest bardzo niekorzystne dla zdrowia. Polscy eksperci i Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) jednogłośnie zalecają, by w jadłospisie niemowląt unikać dodawania cukru.
Ilość cukru w napojach lub posiłkach przygotowywanych w domu nie może przekraczać 10% dobowego zapotrzebowania na energię7. Przykładowo dwuletnie dziecko o wadze 12 kg nie powinno spożywać dziennie więcej niż 4 łyżeczki cukru, przy czym pół szklanki soku owocowego właściwie pokrywa cały ten limit! Z badań wynika, że w Polsce aż 75% dzieci w wieku od 1. do 3. roku życia spożywa za dużo cukru, a słodycze otrzymują już pięciomiesięczne dzieci8. Czym to grozi? Zbyt duża ilość cukru w diecie dziecka długofalowo może prowadzić do rozwoju chorób, takich jak otyłość, choroby serca, cukrzyca, zaburzenia psychoruchowe czy nowotwory9. Dodatkowo, spożywając produkty słodzone dziecko traci apetyt na wartościowe posiłki, co grozi niedoborami, bardzo niebezpiecznymi w czasie intensywnego wzrostu i rozwoju. Badania pokazują niestety, że dzieci spożywające znaczne ilości słodkich produktów jednocześnie jedzą mniejsze ilości produktów mlecznych, a także warzyw oraz produktów zbożowych zawierających cenny błonnik10.
Na rynku istnieje wiele substancji, które mogłyby zastępować w diecie nasz „biały cukier”. Na półkach możemy znaleźć sztuczne substancje słodzące jak aspartam lub naturalne, które stanowią alternatywę dla cukru. Do tych produktów zaliczamy między innymi:
Jednak i te produkty mają często identyczną zawartość cukrów prostych (lub niewiele mniejszą) od tego, który znajduje się zazwyczaj w naszych cukierniczkach.
W sklepie możemy także znaleźć substancje słodzące jak ksylitol (cukier brzozowy), który znany jest ze swoich właściwości przeczyszczających w nadmiernej ilości, zatem nie jest zalecany dla najmłodszych konsumentów.
Warto sobie zadać pytanie „jak ograniczyć cukier w diecie dziecka”, a nie szukać zamienników cukru. Pamiętajmy, że dziecko w okresie 1000 pierwszych dni intensywnie kształtuje swoje preferencje żywieniowe, dlatego warto smak słodki przedstawiać w niesłodzonych deserach owocowych, suszonych owocach, przecierach owocowych czy sporadycznie w sokach, zamiast porcji owoców w ciągu dnia.
Słodzone napoje lub herbatę z cukrem zastępuj wodą np. z cytryną lub innymi owocami, które lubi Twój maluch. Jeśli podajesz kakao, to wybieraj tradycyjne i ogranicz ilość cukru a najlepiej wcale go nie dodawaj. Zamiast owocowego jogurtu czy serka ze sklepu lepiej podać dziecku jogurt naturalny z dodatkiem świeżych owoców. Potrawy o lekko słodkim smaku można przyprawiać odrobiną wanilii, cynamonu, goździków. Zdrowe żywienie to nawyk, który warto wyrabiać od najmłodszych lat.
Kluczowe są też dobre wzorce przekazywane przez opiekunów. Niestety często rodzice nie dają dzieciom najlepszego przykładu, ponieważ sami spożywają duże ilości cukru, w 2015 roku statystyczny mieszkaniec Polski zjadł go aż 40,5 kg11! Pamiętaj: opiekun decyduje CO i kiedy dziecko zje, natomiast dziecko decyduje ile zje12, warto być konsekwentnym, gdyż właściwe preferencje i zachowania żywieniowe to ważna inwestycja na przyszłość.
Żywienie niemowląt i małych dzieci