Dziecko, tupiąc, gryząc i krzycząc, okazuje swoje niezadowolenie i próbuje osiągnąć swój cel1. Jest to sposób dziecinny i gwałtowny, ale nie opanowało ono jeszcze umiejętności wyrażania swoich emocji w inny sposób. System nerwowy dziecka na tym etapie ma swoje ograniczenia, jest jeszcze niedojrzały i z każdym dniem się rozwija. Warto pamiętać, że dzieci przez pierwsze lata życia uczą się nie tylko mówić i czy chodzić, ale również radzić sobie z emocjami – złością, smutkiem czy frustracją2.
Histeria to jedna z cech etapu rozwoju pomiędzy drugim a czwartym rokiem życia dziecka. Krzyczenie, tupanie, wymachiwanie rękami to objawy złości i niezadowolenia, których maluch nie potrafi jeszcze przekazać nam słowami. Kluczową rolą rodzica jest zrozumienie, co leży u podłoża takiego wybuchu, aby móc mu w przyszłości zapobiec3. Napady złości u dziecka często związane są ze zmęczeniem czy zaburzeniem rytmu dnia; być może zdarzają się ona zawsze o podobnej porze, np. po obiedzie – dostrzeżenie tego typu zależności może oszczędzić nerwów zarówno dziecku, jak i rodzicowi. Warto jednak mieć na uwadze, że dzieci w tym wieku są niecierpliwe i chciałyby dostawać wszystko natychmiast. Jeżeli dwulatek wpada w histerię, bo rodzice nie kupili mu zabawki, nie oznacza to, że należy mu dla spokoju ustąpić. Umiejętność przestrzegania zasad to ważny element w późniejszym funkcjonowaniu w społeczeństwie. Co więcej, przeżywanie frustracji przez dziecko jest istotnym elementem jego rozwoju. Nauczenie się radzenia sobie z trudnymi emocjami, a przede wszystkim właśnie z frustracją, to bardzo ważny element budowania tolerancji na trudne emocje4.
Zdarzają się jednak sytuacje bardziej martwiące rodziców, w których do ataku histerii dochodzą zachowania agresywne – szczypanie, gryzienie czy kopanie. Dziecko w tym wieku dąży do samodzielności, a jednocześnie cały czas napotyka na jakieś trudności – bijąc, szczypiąc i kopiąc informuje nas ono, że znalazło się w sytuacji, z którą samo nie potrafi sobie poradzić. Naturalny przebieg rozwoju dziecka zakłada, iż w okolicach 2 i 3 roku życia może ono uderzyć, czy ugryźć rówieśnika, bądź rodzica5. Jeżeli 1,5 roczne dziecko podbiega do brata i gryzie go, bardzo często u podłoża takiego zachowania nie leży przemoc. Dziecko być może chce okazać rodzeństwu miłość, być może chce zwrócić na siebie jego uwagę, albo po prostu wyrazić przeżywaną frustrację6. Uderzając mamę piąstką, często nie wie jeszcze, że takim zachowaniem może sprawić komuś ból, a nawet jak już wie, to nie ma jeszcze umiejętności kontrolowania swoich impulsów. Jeżeli rówieśnik zabierze mu łopatkę, dziecko z dużym prawdopodobieństwem zareaguje w stosunku do niego agresywnie – po pierwsze nie radzi sobie ono jeszcze z przeżywanymi w tym momencie emocjami, po drugie tylko w taki sposób potrafi przekazać swoją potrzebę. Niektóre dzieci swoje zagubienie wyrażą ucieczką czy płaczem, inne właśnie szczypaniem czy krzykiem – obydwie te reakcje są zupełnie naturalne u kilkulatków7.
Jak więc radzić sobie ze złością i histerią dziecka? Jeżeli nie udało nam się zapobiec wybuchowi złości i napad tak czy tak wystąpił, warto mieć w głowie kilka zasad, jak postępować i reagować w tej sytuacji. Po pierwsze, dziecko, które leży na podłodze w sklepie, płacze, kopie i krzyczy, nie jest w stanie odbierać komunikatów. Jego mózg jest w tym momencie w rozsypce, nie można liczyć na to, że w takim momencie dotrą do niego nasze prośby czy logiczne argumenty, ani też, że będzie ono zdolne do kontrolowania własnych emocji. Rolą rodzica w takim momencie jest pomoc dziecku w powróceniu do stanu spokoju8 i zapewnienie mu bezpieczeństwa. Jeżeli pociecha zaczyna uderzać głową w podłogę to można ją przytrzymać, jeśli sytuacja ma miejsce w sklepie, można dziecko przenieść w bezpieczne miejsce i tam poczekać aż atak histerii się skończy. Jeżeli dziecko tego w danym momencie potrzebuje, można je objąć czy delikatnie przytrzymać. Jeżeli nie pozwala do siebie podejść, nie należy zmuszać go do kontaktu fizycznego, wystarczy stać w niedalekiej odległości.
Dziecko w okresie poniemowlęcym potrafi już dobrze porozumiewać się otoczeniem, radzi sobie także w prostej samoobsłudze oraz w próbach samodzielnego jedzenia. Zdaje sobie także sprawę, że płacz i krzyk jest skutecznym sposobem na osiąganie swojego celu, jakim jest np. uzyskanie od rodzica ulubionej przekąski, deseru, słodkiego napoju. Jeżeli zauważy, że taki sposób odnosi skutek- będzie to powtarzać! Jednak nie warto się poddawać: okres pomiędzy 13 a 36 miesiącem życia dziecka jest okresem KRYTYCZNYM do rozwoju określonych preferencji i nawyków żywieniowych. Dlatego pożądane są czasem zmiany w tym, czego dziecko się nauczyło. Wzory postaw i zachowań utrwalone w pierwszych latach życia dziecka mają tendencję do przetrwania, bez względu na to, czy są korzystne, czy niekorzystne. W kształtowaniu prawidłowych nawyków żywieniowych u dziecka istotna jest nie tylko cierpliwość i konsekwencja rodziców, ale także ustalenie przez nich czytelnych dla dziecka zasad odnoszących się do sytuacji jedzenia / karmienia, co jest niezbędne przy realizowaniu zaleceń żywieniowych.
Gdy dziecko się już uspokoi, warto poświęcić chwilę na rozmowę. Jeżeli dziecko wpadło w histerię bo nie pozwoliliśmy mu np. bawić się świeczką, należy dać mu przyzwolenie, aby czuło to, co czuje. Nie mówmy „Nie ma powodu do złości, przecież nie możesz bawić się świeczką”, tylko „Widzę, że jesteś zdenerwowany. Zezłościło Cię, że nie pozwoliłam Ci się bawić świeczką, tak?”. W taki sposób stworzysz dziecku bezpieczną przestrzeń do wyrażania tego, co czuje. Pomaga im się stworzyć „słownik emocji” i uczy się je rozpoznawać własne uczucia10.
Dodatkowo, warto w rozmowie opisać dziecku11:
Większość rodziców zaczyna się niepokoić, gdy ich 3-letnia pociecha uderza piąstkami swojego kolegę z piaskownicy, bo tamten nie chce mu oddać łopatki. Jak sobie radzić z sytuacjami, gdy u dzieci występuje agresja?
Jeżeli jest taka możliwość, zablokować atak, np. poprzez złapanie za rączkę, aby nie doszło do uderzenia. Jeżeli się to nie uda, zabrać dziecko z piaskownicy na bezpieczną odległość.
Warto też dodać, że rozumiesz, dlaczego się zdenerwowało, ale nie podoba Ci się, że kogoś uderzyło – da to dziecku poczucie, że akceptujesz to jak się czuje, ale nie formę w jakiej to wyraziło. Jeżeli nie wiesz dlaczego dziecko uderzyło, należy spróbować zrozumieć dlaczego się zdenerwowało. W ten sposób pokazujesz dziecku granice, ale również wyrażasz akceptację i gotowość do wysłuchania12.