Podczas produkcji żywności powszechnie spożywanej producent może dodać tyle cukru lub soli, ile uważa za słuszne. Kieruje się przy tym zwykle preferencjami smakowymi konsumentów lub też faktem, że składniki te przedłużają trwałość żywności. Natomiast w przypadku żywności dla najmłodszych dopuszczalna zawartość soli, cukru jest ściśle określona ze względu na negatywne konsekwencje wynikające z ich nadmiernego spożycia.
Zgodnie z prawem, żywności dla niemowląt nie można utrwalać chemicznie, a więc dodawać do niej żadnych substancji konserwujących, które są dozwolone w żywności przeznaczonej do powszechnego spożycia.
W tym przypadku trwałość jest osiągana w inny sposób – stosuje się głównie odpowiednią obróbkę cieplną, pasteryzację, sterylizację, hermetyczne zamknięcie lub tak zwaną atmosferę ochronną. Tym terminem określa się taką mieszaninę gazów, w której tlen (gaz sprzyjający utlenianiu witamin, jełczeniu tłuszczu) został zastąpiony gazem chemicznie obojętnym (azotem) powodującym przedłużenie okresu trwałości tego produktu.
Dzięki takim metodom żywność dla niemowląt na bazie warzyw, owoców czy mięsa przygotowywana w słoikach ma długi termin trwałości bez użycia konserwantów, podobnie jak wekowane przetwory przygotowywane w warunkach domowych.
Do żywności przeznaczonej dla dzieci nie można też dodawać barwników oraz wzmacniaczy smaku. Dozwolone są niektóre składniki dodatkowe, które służą m.in. zachowaniu odpowiedniej konsystencji czy kwasowości produktu, często naturalnie występujące w przyrodzie, jak lecytyna, kwas jabłkowy i cytrynowy lub pektyny z owoców.
Do żywności dla dzieci dodawane są również witaminy i składniki mineralne wzbogacające skład produktów. Dowiedz się więcej z artykułu: Wzbogacanie żywności dla dzieci – witaminy i sole mineralne.