Spis treści
Pochodzące z 2016 roku dane fundacji „Rodzić po Ludzku” wskazują, że odsetek porodów zakończonych cesarskim cięciem wynosi w Polsce 45,8%. Laktacja po cesarce może, chociaż nie musi, sprawiać trudności. Jaka jest fizjologia laktacji i dlaczego cięcie cesarskie wpływa na jakość i produkcję pokarmu kobiecego?
Proces laktacji przebiega etapowo, a jej sukces zależy od wielu czynników. Wiele kobiet już w drugim okresie ciąży obserwuje u siebie wydzielanie niewielkich ilości siary: gęstego mleka o żółtym zabarwieniu, co jest związane z procesem tzw. laktogenezy I. Na tym etapie w organizmie kobiety obserwowane jest wysokie stężenie prolaktyny oraz obecność hormonów wydzielanych przez łożysko: progesteronu, estrogenów oraz laktogenu łożyskowego, które hamują wytwarzanie większych ilości mleka. Po porodzie na skutek wydalenia łożyska równowaga hormonalna w organizmie mamy się zmienia i dochodzi do rozwoju następnej fazy laktacji tzw. laktogenezy II występującej niezależnie od tego, czy noworodek jest przystawiany do piersi, czy też nie. Mówiąc o laktacji w pełnym tego słowa znaczeniu mamy na myśli laktogenezę III, kiedy to ilość wydzielanego mleka przez organizm mamy stabilizuje się, a głównym hormonem w procesie wydzielania mleka staje się oksytocyna. Jak pokazują wyniki badań wielu ośrodków badawczych na świecie, m.in. w Malezji, Włoszech i w Kanadzie wiele kobiet, które urodziły przez cięcie cesarskie ma problemy z laktacją.
Tak zwany brak pokarmu po cesarce może być wynikiem opóźnienia laktogenezy II. Maluszki, które przyszły na świat ta drogą są przystawiane do piersi później, karmienie piersią jest w ich przypadku krótsze i są częściej dokarmiane.
Systematyczne opróżnianie piersi od pierwszych godzin po porodzie jest warunkiem skutecznego pobudzania laktacji. Odczuwanie frustracji i ogromny, przedłużający się stres kobiety, brak możliwości zapewnienia mamie z dzieckiem kontaktu skóra do skóry, jak również brak dostatecznego poczucia wsparcia przez personel jest często przyczyną opóźnienia w przystawianiu maluszka do piersi co przenosi się na „brak pokarmu po cesarce”.
Decyzja o opóźnieniu przystawienia maluszka do piersi podyktowana jest również często faktem zastosowania środków farmakologicznych podczas porodu przez cięcie i możliwością przeniknięcia ich do organizmu noworodka, aczkolwiek wg prof. Marii Wilińskiej większości wypadków wynika ona z nadmiernie ostrożnego podejścia. Co prawda, prawie wszystkie leki przenikają do mleka kobiecego, to niekorzystne skutki u noworodków występują rzadko i są stosunkowo niewielkie. Dodatkowo młode mamy zgłaszają często problemy z obolałymi brodawkami.
Wnioski płynące z badań prowadzonych z udziałem kobiet rodzących swoje dzieci drogą cięcia cesarskiego są spójne u wszystkich badaczy. W przypadku planowanego zabiegu przyszłe mamy potrzebują już w okresie ciąży wsparcia i uświadamiania z jakimi przeciwnościami przyjdzie im się zmierzyć jeśli chodzi o karmienie dziecka po cięciu cesarskim. Od razu po porodzie młoda mama i jej maluszek potrzebują wyjątkowego wsparcia, szczególnie w zakresie odróżnienia poczucia braku pokarmu od faktycznego jego braku, co może pomóc ocenić doświadczona położna lub doradca laktacyjny. Dowiedz się więcej gdzie szukać pomocy.
| Idealnym sposobem żywienia niemowlęcia jest mleko kobiece z uwagi na swój optymalny skład. Stymuluje on rozwój korzystnej mikrobioty jelitowej, której rozwój jest nierozerwalnie związany z nabywaniem odporności dziecka. W mleku zdrowych mam obecne są w niewielkich ilościach bakterie probiotyczne z rodzaju Lactobacillus i Bifodobacterium. Ich metabolity, tzw. synbiotyki, bezpośrednio aktywują komórki układu immunologicznego stymulując odporność organizmu 1Cukrowska B. Mikrobiom jelitowy a pre-, pro- i postbiotyki w pytaniach i odpowiedziach. Standardy Medyczne/ Pediatria 2019, 16:245-250.. Jednym z unikalnych szczepów bakteryjnych izolowanych z mleka kobiecego jest Bifidobacterium breve mające zdolność do kolonizacji przewodu pokarmowego noworodka 2Milani, C.; Mancabelli, L.; Lugli, G.A.; Duranti, S.; Turroni, F.; Ferrario, C.; Mangifesta, M.; Viappiani, A.; Ferretti, P.; Gorfer, V.; et al. Exploring vertical transmission of bifidobacteria from mother to child. Appl. Environ. Microbiol. 2015, 81, 7078–7087. Jednak za kluczowe w rozwoju właściwej mikrobioty jelitowej dziecka uważa się galaktooligosacharydy (ang. galaktooligosaccharides, GOS). Te unikatowe składniki mleka kobiecego określane są również jako HMO (ang. human milk oligosaccharides, HMO) – oligosacharydy mleka kobiecego. W mleku kobiecym stosunek krótko- i długołańchowych oligosacharydów wynosi 9:1. Stanowią one pożywkę do wzrostu bakterii probiotycznych. |