Spis treści
1000 pierwszych dni życia dziecka ma kluczowe znaczenie dla jego rozwoju a także dla przyszłego zdrowia. Jednym z istotnych elementów w tym okresie jest żywienie. Niemowlęta i małe dzieci mają specjalne potrzeby żywieniowe. Zarówno niedobór jak i nadmiar składników odżywczych wpływają na tzw. programowanie metaboliczne, przez co zwiększają predyspozycje np. do rozwoju otyłości. Ważnym aspektem na tym etapie jest także kształtowanie prawidłowych nawyków żywieniowych.
Wizyty u pediatry są dobrym punktem wyjściowym do rozmowy o żywieniu dziecka. O ile na wizycie przy okazji infekcji może nie być ku temu przestrzeni, to warto poruszyć kwestie żywieniowe na wizytach bilansowych.
Poniżej znajdziesz odpowiedzi na częste pytania rodziców, którzy odwiedzają gabinet Pediatry Pani Doktor Ewy Miśko-Wąsowskiej.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez pierwszych 6 miesięcy życia dziecka oraz jego kontynuację po rozszerzeniu diety i dłużej. Zdarza się, że w karmieniu piersią występują różne trudności. Warto wówczas zasięgnąć porady doradcy laktacyjnego, który oceni źródło problemu i pokaże, jak można mu zaradzić. Jeżeli z jakichkolwiek powodów jednak mama nie może karmić piersią to maluszek powinien otrzymywać mleko modyfikowane dedykowane odpowiednio dla jego wieku, najlepiej dobrane po konsultacji z lekarzem.
Zgodnie z zaleceniami ekspertów polskich i europejskich wprowadzanie produktów uzupełniających do diety zaczynamy między skończonym 17. tygodniem a 26. tygodniem życia. Należy jednak pamiętać, że w trakcie rozszerzania diety nadal to pokarm mamy bądź mleko modyfikowane stanowią podstawę żywienia do pierwszych urodzin. Zasady rozszerzania diety niemowlęcia są takie same dla dzieci karmionych pokarmem mamy i dla tych, które otrzymują mleko modyfikowane.
Jest kilka aspektów, na które powinniśmy zwracać uwagę. Są to przede wszystkim ilość spożywanego pokarmu przez maluszka oraz czas trwania posiłku, a także oznaki głodu i sytości. Nie każdy bowiem płacz oznacza, że jest głodny.
Po pierwszych urodzinach zachęcamy do kontynuowania karmienia piersią. Równolegle jednak warto pamiętać podawaniu dziecku produktów nabiałowych jak sery, jogurty i kefiry, które są cennym źródłem wapnia. Jeżeli maluszek do tej pory był karmiony mlekiem modyfikowanym to po 12 m.ż. można zamienić je na mleko krowie. Nie należy jednak przekraczać ilości 500 ml dziennie ze względu na ryzyko niedoboru żelaza.
Natomiast u dzieci, u których istnieje ryzyko niedoborów pokarmowych po pierwszych urodzinach można zaproponować mleko typu „Junior”. Ułatwia to zbilansowanie diety w ważne składniki jak wapń, jod, żelazo czy witamina D1Akkermans MD et al. 2017.
Dziecko po 1.r.ż. nadal intensywnie się rozwija. Stopniowo dojrzewają poszczególne narządy i układy, a nieodłącznym elementem tego procesu jest odpowiednie żywienie. Zastanawiasz się zatem jak sprawdzić, czy Twoje dziecko prawidłowo się rozwija i jest odpowiednio żywione?
Dobrą okazję stanowią bilanse zdrowia, podczas których lekarz oceni przyrosty masy ciała oraz długości/wysokości Juniora, oraz prześledzi rozwój na siatkach centylowych. W ten sposób uzyskujemy pośrednio informację o stanie odżywienia.
To jest też odpowiedni czas na rozmowę o diecie dziecka. Na przyjrzenie się, czy w jego jadłospisie znajdują się niezbędne składniki pokarmowe.
O ile w pierwszym roku życia niemowlę jest oceniane za każdym razem przy okazji wizyty szczepiennej, to po 12 m.ż. tych wizyt jest już mniej. Należy pamiętać o bilansie roczniaka i 2-latka. Jeżeli jest taka potrzeba i cokolwiek w rozwoju czy żywieniu dziecka budzi nasz niepokój to warto umówić się na dodatkową wizytę bilansową niezależnie od wieku dziecka.
Na talerzu roczniaka powinny znaleźć się produkty z 5 podstawowych grup:
Na wizycie bilansowej lekarz może dopytać, jakie posiłki spożywa dziecko oraz w jakiej ilości.
W okolicy 2. r.ż. często obserwowanym zjawiskiem jest tzw. neofobia pokarmowa – obserwujemy niechęć dziecka do próbowania nowych produktów. Często także maluch odrzuca wcześniej akceptowane i lubiane pokarmy. Jest to fizjologiczne zjawisko. Jednak rodzic powinien konsekwentnie proponować urozmaicone posiłki. Badania pokazują, że niejednokrotnie potrzeba kilkunastu prób, aby dziecko zaakceptowało nowy smak.
Zapotrzebowanie na składniki pokarmowe Juniora jest zdecydowanie większe w przeliczeniu na kilogram masy ciała niż osoby dorosłej, więc ryzyko niedoborów jest duże – zwłaszcza żelaza i witaminy D2Weker H.i wsp.:”Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku 5.do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok”,Instytut Matki i Dziecka, 2017. W razie wątpliwości pediatra może zalecić konsultację dietetyka dziecięcego.
Od 2023 roku zalecenia mówią, że niemowlęta w pierwszych 6 miesiącach życia powinny otrzymywać 400 j. witaminy D dziennie niezależnie od sposobu karmienia, w drugim półroczu 400-600 j. dziennie w zależności od spożycia w diecie. Dzieciom między 1. a 3. r.ż. zaleca się suplementację w dawce 600 j. witaminy D dziennie niezależnie od pory roku. W diecie dziecka niezależnie powinny się pojawiać także produkty, które są źródłem tej witaminy. Są to między innymi ryby morskie, jaja (zwłaszcza żółtko), a także produkty mleczne i mleko modyfikowane.
W pierwszych latach życia układ odpornościowy dziecka jest niedojrzały. Maluszki są bardziej narażone na infekcje, a te niejednokrotnie przebiegają dłużej niż u dorosłych. Rozwijający się układ odpornościowy potrzebuje różnych składników pokarmowych. Najważniejsze z nich to witaminy A, C i D, a także żelazo i cynk. W trakcie choroby u dziecka, zwłaszcza gdy gorączkuje obserwujemy spadek apetytu. Osłabiony organizm całą energię skupia na walce z infekcją. Najważniejsze jest wówczas zadbanie o uzupełnianie płynów, ponieważ w trakcie gorączki szybciej dochodzi do odwodnienia. Proponujemy wodę, mleko, które dotychczas dziecko spożywało, herbatki. Oczywiście jeżeli maluszek jest karmiony piersią, kontynuujemy karmienie na żądanie.
Dzieciom, które już mają rozszerzaną dietę przy infekcji warto proponować produkty łagodne, lekkostrawne i jednocześnie bogate w składniki odżywcze. Te które spierają układ odpornościowy. Będą to zupy i wywary – jak domowy rosół, kawałki owoców, duszone warzywa, kaszki dedykowane najmłodszym z dodatkami np. owsianka czy jaglanka z odrobiną musu owocowego bez dodatku cukru.
Gdy dziecko jest chore nie wprowadzamy do diety nowych produktów. Podajemy znane już pokarmy, ponieważ trudno nam przewidzieć jaka będzie reakcja małego organizmu. Świadome zapewnianie maluszkowi odpowiednich składników w trakcie infekcji będzie wsparciem dla układu odpornościowego. Wówczas sprawnie poradzi sobie z wirusami i bakteriami.
To jedne z częściej stawianych problemów w trakcie wizyt w gabinecie pediatrycznym. Żywienie małych dzieci bywa wyzwaniem, dlatego warto szukać w tym zakresie wsparcia swojego lekarza.