Skip to main content

Najczęstsze problemy związane z karmieniem piersią

Rozpoczęcie karmienia piersią nie zawsze przychodzi z łatwością, częstymi dolegliwościami są: urazy brodawek, ból w czasie karmienia, kryzys laktacyjny czy nawał pokarmu. Jednak mama i dziecko mogą się razem nauczyć karmienia piersią! Jakie są najczęstsze trudności podczas karmienia piersią i jak sobie z nimi radzić?

Nieprawidłowa technika karmienia

Właściwa technika karmienia czyli pozycja matki oraz sposób przystawienia dziecka są kluczowe, aby karmienie było efektywne i przebiegało bez zakłóceń dla obu stron[1]. Jeżeli pojawia się dyskomfort w trakcie karmienia piersią, należy delikatnie je przerwać, wkładając czysty palec do buzi niemowlęcia – przerwać ssanie i poprawić pozycję[2]. Aby mieć pewność, że pozycja dziecka jest prawidłowa należy sprawdzić czy: ucho i biodro dziecka są ułożone w jednej linii, czy czubek jego nosa i broda dotykają piersi a rozchylenie górnej i dolnej wargi tworzy kąt 120-130˚[3]. Warto też wsłuchać się też w rytm ssania, powinien być regularny, miarowy, z seriami połknięć[4].

Urazy brodawek

Najczęściej doprowadza do nich nieprawidłowa technika[5], co łatwo poznać po dyskomforcie czy bólu brodawek. Dlatego tak ważne jest właściwe uchwycenie piersi przez dziecko, co pomoże zapobiec tej dolegliwości[6]. Jeśli jednak doszło już do bolesnego urazu brodawki należy pamiętać o tym by dbać o piersi, czyli aby jak najczęściej wietrzyć brodawkę oraz smarować ją swoim mlekiem lub czystą lanoliną[7]. Pomocne może się okazać używanie muszli ochronnych (laktacyjnych) jak również karmienie malucha najpierw z piersi, której brodawka jest w lepszej kondycji[8].

Ból brodawek podczas karmienia

Bolące brodawki mogą wynikać z różnych przyczyn m.in. zapalenia lub obrzęków piersi, zbyt płaskich brodawek a najczęściej z nieprawidłowej techniki karmienia[9]. Aby uśmierzyć ból sutków należy zacząć od znalezienia odpowiedniej, wygodnej pozycji do karmienia. Pomocne okazać się może podanie dziecku najpierw sutka, który mniej boli oraz przystawienie go do piersi zanim będzie bardzo głodne dzięki czemu można uniknąć łapczywego chwycenia przez malucha bolącej brodawki[10]. Istnieje także bolesność fizjologiczna, gdy na brodawkach nie stwierdza się żadnych zmian, dziecko ssie prawidłowo, ból pojawia się tylko na początku karmienia i ustępuję wraz z wypływem pokarmu[11]. Jest to przejściowa dolegliwość, wynikająca ze stopniowego przystosowywania się piersi i brodawek do procesu karmienia, największe nasilenie dolegliwości obserwuje się w 3-7 dobie po porodzie, maksymalnie do 6. tygodnia, po czym stopniowo ból sutków mija[12].

Wrażenie, że pokarmu jest mało

Niekiedy może wystąpić niedobór pokarmu. W takim przypadku możemy wyróżnić trzy aspekty: pozorny niedobór, kryzys laktacyjny i rzeczywisty niedobór pokarmu[13]. Pozorny niedobór pokarmu występuje wtedy, gdy matka jest przekonana, że ma za mało mleka, jednak nie ma na to obiektywnych dowodów. Taka sytuacja zdarza się bardzo często[14]! Warto wiedzieć, że jedynie znikomy odsetek kobiet naprawdę nie jest w stanie wytworzyć dostatecznej ilości pokarmu[15].

Jeśli na początku, tuż po urodzeniu, w piersi nie ma wiele mleka, nie ma powodów do obaw, ponieważ dziecku zaraz po urodzeniu wystarczą niewielkie ilości pokarmu, jego żołądek mieści zaledwie 5-10 ml[16]. Jeżeli po powrocie do domu mama dalej odczuwa, że dziecko nie najada się wystarczająco, ale prawidłowo przybiera na masie ciała to również nie ma powodu do zmartwień.

Przy niedoborze pokarmu w pierwszej kolejności należy wykluczyć medyczne przyczyny do których należą – syndrom policystycznych jajników, anemia, niedorozwój tkanki wydzielniczej gruczołu piersiowego, niedostateczna produkcja mleka może wynikać z opóźnienia laktogenezy przez pozostające resztki łożyska[17]. Niedostatek pokarmu częściej notowany jest u kobiet otyłych niż szczupłych, co wynika zapewne z zaburzonej regulacji hormonalnej[18]. Najczęstszą przyczyną braku pokarmu jest jednak zła technika karmienia: zbyt rzadkie lub zbyt krótkie przystawienie karmienia, dokarmianie i pojenie dziecka, nieefektywne ssanie, blokowanie odruchu samoistnego wypływu pokarmu (niepokój, stres) czy stosowanie ochraniaczy na brodawki sutkowe[19]. Pobudzenie laktacji wspomaga zatem częste przystawianie dziecka do piersi oraz odciąganie pokarmu[20].   

Kryzys laktacyjny i jak pobudzić laktację

W przebiegu laktacji może dojść do tzw. kryzysu laktacyjnego, kiedy dziecko robi wrażenie ciągle głodnego. Taka sytuacja pojawia się między 3 a 6 tygodniem połogu oraz około 3, 6 i 9 miesiąca[21]. Może być związana z niepokojem lub stresem u matki, co powoduje blokowanie odruchu samoistnego wypływu pokarmu[22]. Może także wynikać z przemian hormonalnych w jej organizmie lub wzrostem apetytu dziecka (skok rozwojowy)[23]. Objawy kryzysu mlecznego nie polegają zawsze na zmianach w wyglądzie i odczuciu w piersiach. Organizm automatycznie reguluje ilość mleka, a dopóki dziecko jest zdrowe, spokojne i przybiera na wadze, nie ma powodów do obaw. Monitorowanie prawidłowych przyrostów masy ciała to pewny wskaźnik efektywnego karmienia piersią[24]. Należy zatem zadbać o relaks i wypoczynek mamy, dużo pić, odpowiednio się odżywiać, często przystawiać dziecko i karmić je najlepiej z obydwu piersi podczas jednego posiłku – i po prostu kryzys trzeba przetrwać. Warto poprosić bliskich o pomoc i wsparcie w opiece nad dzieckiem.

Co jeść, by zwiększyć laktację?

Zawsze w przypadku wystąpienia problemów laktacyjnych, pierwszym rekomendowanym działaniem jest ocena wskaźników karmienia oraz korekta techniki ssania[25].  Najlepiej udać się w tym celu na konsultację do doświadczonego doradcy laktacyjnego.

Do grupy produktów działających prolaktogennie zalicza się zioła np. kozieradkę, niepokalanek mnisi, drapacz lekarski (inaczej bernardynek), koper włoski, szparag lekarski oraz inne[26]. Jednak zważywszy na ich wątpliwe działanie, nieznaną dawkę substancji czynnej, oraz doniesienia o działaniach odwrotnych u matki i ubocznych u dziecka, nie ma popartych dowodami wskazań do ich stosowania  celu pobudzenia produkcji mleka[27].

Odrębną grupę substancji, które mogą mieć wpływ na laktację stanowią pochodne procesu produkcji piwowarskiej. Aktywnym składnikiem tej grupy są polisacharydy słodu jęczmiennego. W odróżnieniu od innych związków pochodzenia roślinnego, nie opisano skutków ubocznych spożywania słodu i polskie stanowisko grupy ekspertów rekomenduje ten składnik jako bezpieczny środek mlekopędny[28].

Nawał pokarmu i jak go powstrzymać?

Nawał jest naturalnym, fizjologicznym stanem i pozytywnym wskaźnikiem prognostycznym udanej laktacji[29]. Występuje w 2-6 dobie po porodzie i polega na zwiększonej ilości wytwarzanego pokarmu w piersiach, przez co stają się ciężkie i przepełnione[30]. Należy przystawiać dziecko, gdy piersi są przepełnione- pomoże to zapobiec zastojowi pokarmu czy zapaleniu piersi[31]. Ważne jest prawidłowe i częste przystawianie dziecka do piersi, bez ograniczonej długości ssania. Dodatkową wskazówką jak zatrzymać laktację może być niekiedy odciąganie niewielkich ilości pokarmu przed karmieniami oraz między karmieniami (do odczucia ulgi, nigdy do końca)[32]. Zimne okłady na piersi po karmieniach (ok. 20 minut) oraz picie naparu z szałwii (1-2 saszetki dziennie) to również sposoby na łagodzenie objawów nawału przynoszące ulgę wielu matkom, jednak skuteczność tych metod nie została w pełni potwierdzona w badaniach[33]. Jeśli objawy nawału się nasilają należy skontrolować czy sposób karmienia jest prawidłowy.

Zastój pokarmu – jak sobie poradzić?

Przetrzymywanie pokarmu może doprowadzić do zastoju pokarmu lub zapalenia gruczołu piersiowego – obie sytuacje oznaczają nie tylko konieczność leczenia, lecz także niestety dotkliwy ból34. Piersi stają się twarde, obrzmiałe i nie wypływa z nich mleko. Jak sobie z tym poradzić? Najważniejsze jest prawidłowe i częste przystawianie dziecka do piersi35. Ciepłe okłady na piersi ułatwiają wypływ mleka36. W pierwszej kolejności warto podać malcowi pierś bardziej przepełnioną, jednak przed przystawieniem dziecka odciągnąć ręcznie trochę pokarmu aby ułatwić mu uchwycenie brodawki z otoczką37. Po karmieniach warto stosować na 20 minut zimne okłady a między karmieniami okłady ze schłodzonych kompresów żelowych38.

Okłady z kapusty

Okłady z kapusty na pierś to tradycyjny sposób leczenia zastoju, jednak skuteczność tego sposobu nie została nigdy potwierdzona39. Gdy porównywano działanie zimnych okładów żelowych oraz schłodzonych liści kapusty wynik był podobny, ponieważ efekt wynikał ze schłodzenia40. Pozycja biologiczna jest rekomendowana przy problemach laktacyjnych m.in. przy zastoju pokarmu w dolnych kwadrantach piersi41.

W przypadku jakichkolwiek problemów, obaw czy wątpliwości związanych z karmieniem piersią, najlepiej zasięgnąć porady fachowca – położnej, lekarza, położnej środowiskowej a najlepiej doradcy laktacyjnego.

Karmienie piersią i dieta w czasie laktacji

ROZWIĄŻ QUIZ