Kolka należy do tzw. czynnościowych zaburzeń przewodu pokarmowego czyli dolegliwości ze strony przewodu pokarmowego, których obecności i nasilenia nie można wytłumaczyć nieprawidłowościami w budowie lub funkcjonowaniu narządów1. Innymi słowy: zazwyczaj ból sygnalizuje uszkodzenie lub wystąpienie choroby natomiast w przypadku zaburzeń czynnościowych (np. kolki) sam w sobie jest dolegliwością2.
Kolka niemowlęca to jedna z najczęstszych dolegliwości w pierwszym półroczu życia, dotyczy nawet 40% niemowląt! Największe nasilenie osiąga w wieku 4-6 tygodni i zwykle ustępuje do 3-4 miesiąca życia2.
Rozpoznanie kolki wymaga spełnienia wszystkich 3 kryteriów:
W praktyce płacz częściej zaczyna się po południu lub wieczorem2.
Mechanizm i przyczyny na dzień dzisiejszy nie są znane. Przypuszcza się, że u podstaw dolegliwości leży niedojrzałość przewodu pokarmowego2. Dziecko przez pierwszych 1000 dni intensywnie się rozwija, nie wszystkie narządy i układy są dojrzałe w momencie narodzin. U części dzieci objawy kolkowe mogą być manifestacją alergii na białka mleka krowiego1. Sugeruje się także związek kolki niemowlęcej z zaburzeniami składu mikroflory jelitowej3.
Kolka niemowlęca ustępuje samoistnie i nie wymaga żadnych szczególnych interwencji2. W praktyce rodzice sięgają po różnorodne sposoby i preparaty takie jak techniki kojące, symetykon, enzym laktaza, herbatki ziołowe czy leki homeopatyczne. Jednak ich skuteczność nie została udowodniona dlatego żadna z powyższych metod leczenia nie jest rekomendowana do rutynowego stosowania w kolce niemowlęcej4. Ostatnie doniesienia naukowe wskazują, że szczep probiotyczny Lactobacillus reuteri może być skuteczny w prewencji częstych dolegliwości przewodu pokarmowego u niemowląt, wyniki badań są obiecujące, ale na razie nie zaleca się rutynowego użycia probiotyku L. reuteri2.
Mleko matki jest najlepszym pokarmem dla noworodka, wystąpienie kolki nie jest powodem by zaprzestawać karmienie piersią. Mamy często w obawie, że ich sposób żywienia może przyczyniać się do wystąpienia problemów, stosują restrykcyjne diety bez porozumienia z lekarzem5. Nie ma wskazań, aby w przypadku wystąpienia kolki eliminować pewne pokarmy z diety mamy karmiącej „na wszelki wypadek”6. Pamiętajmy, że ograniczenia w diecie mogą wpłynąć negatywnie na stan odżywienia mamy, laktację i przyczynić się do zmniejszenia produkcji pokarmu7. Nie jest to korzystne ani dla mamy, ani dla dziecka. Podstawą do zastosowania diety eliminacyjnej u mamy karmiącej są jedynie znacząco nasilone objawy nadwrażliwości pokarmowej u niemowlęcia i tylko w porozumieniu z lekarzem, gdy rzeczywiście eliminacja danego produktu powoduje znaczną poprawę5.
Bezdyskusyjnie podstawą postępowania w kolce niemowlęcej jest spokój rodziców oraz akceptacja objawów występujących u dziecka8. Czy istnieją jednak sposoby, by łatwiej było przetrwać aż do ustąpienia objawów kolki?
Pomocne z pewnością będzie świadomość, że kolka jest zjawiskiem powszechnym i ustępuje samoistnie najpóźniej w 5. miesiącu życia dziecka2. Dodatkowo mimo że kolka niesie za sobą niepokojące rodziców objawy to dowiedziono, że jej występowanie nie wpłynie negatywnie na rozwój dziecka w przyszłości9. Jest to etap który należy po prostu cierpliwie przeczekać.
W przypadku wystąpienia dolegliwości pierwszą osobą, do której należy się zwrócić o pomoc, jest lekarz prowadzący dziecko. To on najlepiej oceni, co dzieje się z dzieckiem, i zaleci odpowiedni sposób postępowania. Także przy kolce podstawowe znaczenie w postępowaniu przy kolce ma porada lekarska2. Specjalista nie tylko wykluczy inne choroby, ale też rozwieje wszelkie ewentualne wątpliwości np. czy kolka nie wynika z błędów pielęgnacyjnych. Sprawdzi również, czy dziecko rozwija się prawidłowo i czy nie ma innych niepokojących objawów. Takie wsparcie będzie nieocenione, by zyskać spokój.
Warto uświadomić sobie, że występowanie kolki może powodować frustrację, gniew, wyczerpanie czy bezradność – to naturalny stan2. To normalne, a wręcz wskazane, że częste napady płaczu u malucha wzbudzają lęk u rodziców. Kolka może też jednak prowadzić do niesłusznego wniosku, że dziecko jest „trudne” 2. Warto pamiętać, że niemowlęta nie potrafią się jeszcze inaczej komunikować z otoczeniem. U zdrowych maluszków płacz może trwać od 30 minut do nawet 3 godzin w ciągu dnia i jest to zupełnie normalne10. Uważa się nawet, że większość przypadków kolki stanowi górny zakres prawidłowego nasilenia płaczu u zdrowych niemowląt2!
Ludzie wyczuwają emocję u innych już od pierwszych dni życia. Z tego prostego powodu niemowlęta w towarzystwie zmęczonych rodziców będą bardziej marudne niż dzieci spokojniejszych i bardziej wypoczętych opiekunów. Udowodniono, że niepokój, stres i zdenerwowanie rodzica wpływają na większe napięcie i płaczliwość u malucha11. Dlatego, jeżeli to tylko możliwe, warto powierzać opiekę nad płaczącym niemowlęciem innym krewnym lub opiekunom2. To pozwoli na regenerację sił i pomoże przetrwać do czasu samoistnego ustąpienia kolki.
Dolegliwości ze strony układu pokarmowego są bardzo powszechne nic zatem dziwnego, że na portalach i forach dla rodziców można znaleźć bardzo dużo informacji na temat sposobów radzenia sobie z kolką, ulewaniami czy zaparciami. Nie zawsze są to jednak informacje rzetelne i najbardziej aktualne. Zaniepokojeni rodzice, często chcąc pomóc swojemu dziecku, próbują wszystkich możliwych sposobów, poleconych przez rodzinę i znajomych. Jednak stosowanie kilku metod na raz nie przyniesie lepszego efektu, a czasem może nawet pogorszyć sytuację. Najlepiej skonsultować się z lekarzem pediatrą prowadzącym malucha. Zaleci odpowiednie postępowanie, a w sytuacji, kiedy występują dodatkowo alarmujące objawy, może zaproponować wizytę u specjalisty.
1000 pierwszych dni to czas intensywnego rozwoju, a układ pokarmowy dojrzewa jeszcze długo po narodzinach! Małe dzieci mają wciąż wrażliwy i dojrzewający organizm i z tego powodu u większości dzieci występują dolegliwości trawienne. Warto więc systematycznie monitorować rozwój malucha i uzbroić się w cierpliwość, z czasem objawy samoistnie ustępują.
Rozwój układu pokarmowego dziecka